Designer In The Spotlight (DITS) to cotygodniowa rubryka, którą zamieszczam w każdą niedzielę (lub częściej), aby pomóc konkretnym osobom ze środowiska projektantów w rozpowszechnieniu ich nazwiska oraz aby edukować całe środowisko. Jest to seria pytań, które zadają projektantowi o niego samego i jego pracę jako projektanta. Jeśli chciałbyś znaleźć się w nadchodzącym poście DITS, wypełnij formularz tutaj.
wiadomość sponsorowana
1. Proszę opowiedz nam więcej o sobie, swoim pochodzeniu, wykształceniu i o tym, co robisz jako projektant.
Od czego zacząć? Jestem projektantem graficznym / ilustratorem mieszkającym w Phoenix w Arizonie. Studiuję projektowanie graficzne, ilustrację i media cyfrowe na lokalnym uniwersytecie. Jestem pełnoetatowym projektantem w drukarni wielkoformatowej i firmie produkującej ekspozycje targowe, mieszczącej się w Mesa w Arizonie. Jestem pełnoetatowym tatą i mężem dwóch najwspanialszych dziewczynek na świecie. W nocy prowadzę firmę freelancerską na pół etatu, która zajmuje się muzyką niezależną i zespołami muzycznymi. Właśnie skończyłem 21 lat i nigdy nie śpię!
2. Od jak dawna zajmujesz się projektowaniem i co sprawiło, że zostałeś artystą/projektantem?
Rysuję, odkąd potrafię trzymać w ręku ołówek. Zaczęłam używać Photoshopa w liceum, na zajęciach z mediów cyfrowych, kiedy miałam 15 lat, i nigdy nie oglądałam się za siebie! Od tego momentu wiedziałam dokładnie, co będę robić przez resztę życia. Zajmuję się sztuką cyfrową od około sześciu lat i odkryłam, że bez względu na to, jak dobra jestem, zawsze mogę być lepsza. Kocham to, co robię, i z każdym dniem kocham to coraz bardziej.
3. Gdzie pracujesz i jak wygląda Twoja codzienna rutyna?
Moja codzienna rutyna to budzić się bardzo zmęczonym. Wstawanie do pracy i jak najczęstsza zabawa z córką. Idę do szkoły (podczas zajęć ciągle wysyłam maile do klientów i sprawdzam status zamówień), docieram do pracy, gdzie zajmuję się projektowaniem druków wielko- i małoformatowych, a także wstępną obróbką zamówień klientów, aby upewnić się, że są one gotowe do druku. Następnie wracam do domu, aby rozpocząć drugie życie.
Zazwyczaj jem kolację z żoną i bawię się z córką, dopóki nie może dłużej utrzymać otwartych oczu. Następnie razem z żoną odrabiamy lekcje, a gdy już skończymy, ona zazwyczaj kładzie się spać, a ja zaczynam drugą zmianę w pracy. Sprawdzam pocztę elektroniczną, aby upewnić się, że nie mam zaległości, i upewniam się, że żaden klient na nic nie czeka. Następnie rozpoczynam projekty, które odłożyłem na noc, i zakładam słuchawki. Po zakończeniu zaplanowanych projektów wysyłam pocztą elektroniczną wydruki próbne i staram się zasnąć tak długo, jak to możliwe.
4. W jaki sposób promowałeś się na początku swojej kariery projektanta i czym się to różni od tego, jak promujesz się teraz?
Jeśli chodzi o marketing, to po prostu wykonuję swoją pracę najlepiej, jak potrafię. Jeśli jesteś dobrym projektantem, to klient sam Cię poleci. Zadowolony klient, który chętnie o Tobie opowie, to najlepsza reklama, jaką można uzyskać! Jeśli podoba mi się jakiś element i wiem, że będzie przyciągał uwagę, czasami pytam, czy mogę umieścić na nim linię kredytową.
5. Jakie są Twoje narzędzia pracy? Może to być sprzęt, oprogramowanie i narzędzia tradycyjne.
W mojej pracy freelancera moje narzędzia to moleskin, Mac Pro z obciążeniem, Logitech MX Revolution, Adobe CS3 Design Suite, Firefox, MacFreelance, Wacom Intuis3 (bez którego nie mogę teraz żyć) i stara dobra wyobraźnia!
6. Jak radzisz sobie z biznesową stroną projektowania, taką jak księgowość, fakturowanie i rachunkowość?
MacFreelance w 100%. Pracuje tylko jedna strona mojego mózgu, więc MacFreelance przejął drugą. Jeśli rozejrzysz się po programie, nie jest on oceniany zbyt wysoko, ale ja nie mógłbym bez niego żyć. Trzyma wszystkie moje faktury razem, mierzy czas projektowania i pomaga mi wystawiać rachunki moim klientom. Bez niego byłabym w rozsypce.
7. Skąd czerpiesz inspirację i jak jesteś na bieżąco z tym, co dzieje się w branży?
Potykam się! W niektóre noce dochodzę do punktu, w którym słońce zachodzi, a ja po prostu rysuję puste miejsca i wtedy właśnie pojawia się Stumble. Ustawiam go na sztukę, projektowanie graficzne, ilustracje i unikaty... i po prostu zaczynam klikać. Po 5 minutach mam milion pomysłów.
8. Opowiedz nam, jak wygląda typowy projekt od początku do końca.
Każdy projekt rozpoczynam od rozmowy z klientem i ustalenia, w jakim stylu chciałby, aby był on reprezentowany. Wiele z mojego procesu twórczego odbywa się właśnie podczas pierwszych spotkań. Lubię robić burzę mózgów z klientem, aby czuł, że produkt końcowy jest w równym stopniu jego dziełem, jak i moim.
Następnie wykonuję kilka różnych wydruków próbnych i czekam, aż klient zdecyduje, w którym kierunku chce podążać. Po uzyskaniu akceptacji chętnie wspominam o przyszłych projektach, aby utrzymać ich tempo.
Staram się poświęcać całą swoją uwagę i wysiłek nawet najmniejszym projektom, aby każdy klient miał poczucie, że spełniłem jego wszystkie potrzeby. Lubię dawać im milion powodów, by wracali, a co ważniejsze, by rozmawiali ze mną!
9. Jakie są Twoje 3 najlepsze strony internetowe/książki i dlaczego?
Uwielbiam justcreativedesign.com i gomedia.com za ich wiedzę na temat freelancingu. W ciągu ostatnich kilku miesięcy zaczęłam pracować na własny rachunek, więc rady, których udzielają te dwie strony, są zazwyczaj bezcenne.
Jeśli chodzi o inspiracje, uwielbiam faveup.com. Jest bardzo różnorodny i często podsuwa mi świetne pomysły.
10. Jaka jest największa rada, jakiej udzieliłbyś komuś, kto dopiero zaczyna?
Pracuj ile sił w nogach! Jeśli się nie postarasz i nie dasz z siebie wszystkiego, klienci będą o tym wiedzieć... nie tylko ze względu na sposób, w jaki są traktowani, ale także po prostu patrząc na ich dzieła sztuki.
Traktuj wszystkich, z którymi pracujesz, z szacunkiem i bądź miły. Klienci mówią o dobrych projektantach, ale o wiele więcej mówią o złych projektantach. Zachowuj się z szacunkiem na blogach, w konkursach i we wszystkim, co dotyczy sieci. Bycie niemiłym nie tylko źle świadczy o Tobie osobiście, ale także o Twojej firmie. Nie używaj slangu ani terminów internetowych w rozmowach z klientami, bądź profesjonalistą.
Pomyśl jak w szkole podstawowej... traktuj ich tak, jak sam chciałbyś być traktowany!
Jacob: Dziękuję Drew za poświęcenie czasu na przeprowadzenie tego wywiadu, jestem w stanie w pełni zrozumieć Twoją sytuację! (ale nie w kwestii małżeństwa z dziećmi - to już zupełnie inna historia). Jeśli chcesz zostać przedstawiony jako następny Projektant w Świetle Reflektorów, wypełnij ten formularz.
.